Hello! Dziś puszczam do Was oko...;))
Postanowiłam zaprosić Was w okolice kącika czytelniczego w moim mikro gabinecie, przy okazji dzieląc się odrobiną miłości do tworzenia prostych grafik i posterów...:) Jakiś czas temu zaprojektowałam sobie tę galeryjkę, żeby nieco nobilitować i spersonalizować to miejsce, gdyż pusta ściana i fotel o dość mało wyrafinowanej sylwetce, rozpaczliwie już wołały o jakieś towarzystwo...;) Nowe poduchy i ulubiony chiński stołek przydały się by dopełnić całości...
Jeżeli nie pracuję przy biurku, które wraz z półeczkami przykleiło się do przeciwległego kąta pokoju i które już lepiej znacie, przesiaduję właśnie tutaj, czytam ulubione czasopisma, lub planuję i zapisuję pomyły, by przypadkiem nie rozpłynęły się w niepamięci...
Pokoik jest niewiarygodnie mały, całe 10,5m2! Zrobienie zdjęć w szerszym kadrze jest tu nie lada wyzwaniem! Ale nic to! Zawsze można wskoczyć na biurko i pstryknąć z góry...;)) Dla Was wszystko!...:)
Myślę, że zdecydowanie przydałoby się tutaj jeszcze lustro, żeby optycznie powiększyć przestrzeń, tylko nie do końca wiem, czy miałoby być wąskie i długie do podłogi, czy też mniejsze, wkomponowane w ścienną galerię... Może coś poradzicie?
Na koniec powiem Wam szczerze, że mimo iż sprzęty może nie są szczytem moich marzeń, to jednak dzięki kolorom i drobiazgom które kocham, lubię ten swój 'black and white and pink' kącik, bo to MOJE miejsce...:)
No to teraz... poczytam sobie troszkę na dobranoc...:)
Dobrego tygodnia Wam życzę!
Oby był tak piękny jak miniony weekend!
Uściski!