15.12.2014

Świąteczne dekoracje | Christmas decorations


W tym roku - inaczej niż w latach ubiegłych - próbuję wyczarować odrobinę świątecznej atmosfery już trochę wcześniej. Uprzednio, za sprawą codziennego zabiegania, działo się to w okolicach Wigilii... Wprawdzie i tym razem nie zdążyłam na czas ze stroikiem adwentowym (ani tym bardziej z kalendarzem) ale nadrabiam to teraz z nawiązką - jak na siebie...;))










W tym roku nie planuję żadnych rewolucji kolorystycznych w dekoracjach i ponownie stawiam na biel, czerń, srebro i parę naturalnych elementów... Choć może przełamię to wszystko kropelką pudrowego różu? Zobaczymy...:)
Córcia namawia mnie już na ubranie choinki!? I absolutnie nie zgadza się na żadną małą, niegęstą w doniczce... echh... choinka więc będzie jak zawsze - duża i na bogato...;))








A jak tam u Was z prezentami? Na tym polu, przyznam, dopiero zaczynam walkę...;) No jest jeszcze parę dni, więc... bez paniki?! To się okaże..;)




Ściskam Was ciepło i przedświątecznie!
Dobrego i spokojnego tygodnia!
♥♥♥







13.12.2014

Świąteczne nastrajanie...| Christmas mood...


Nie, nie sposób się nie ugiąć...
Magia świątecznych przygotowań powoli ogarnia i mnie. Nastrajam się...

Tym bardziej, że w ostatnim numerze Dobrego Wnętrza znalazłam fantastyczny artykuł z klimatycznym domem menadżerki Tine K Home, Anity Schytte. Widzieliście? Urządzony w starej szkole, naturalny, skandynawski, choć wcale nie minimalistyczny, przystrojony świątecznie, piękny... Jestem urzeczona...:)








I jak tu nie wnieść na salony choinkowych gałązek?  Nie zaserwować orzechów pamiętanych z każdej dziecięcej gwiazdki? Jak nie powyciągać świec, gwiazd, bombek i papierowych choineczek? Nawet renifer się zjawił.. Czas już chyba najwyższy zacząć ubierać dom do święta, prawda?...:)








Jeszcze bez szaleństwa a ze spokojem, na który w tym roku, zrządzeniem losu, będę sobie mogła chyba pozwolić...

A jak u Was? Jeszcze spokój, czy już przedświąteczna gorączka?



Cudownego Weekendu Kochani!
Może pachnącego piernikami, może migoczącego światłem świec...
Do zobaczenia niedługo!






4.12.2014

Instagramowe chwile | Instagram moments


Choć zaczął się grudzień i czas adwentu, dziś wrzucam tu jeszcze nieświąteczny zbiór moich ulubionych instagramowych chwil z ubiegłych (4!?) miesięcy... Naprawdę tak długo nie robiłam podsumowań?...;)) Rany!
Dlaczego czas tak strasznie pędzi?...;)

Zerknijcie..:)










Po więcej migawek zapraszam na mój profil @madivacreative 
będzie mi miło jak wpadniecie...:)



Dzisiaj piękne słońce za oknem, aura mało zimowa ale za to nastrój nie najgorszy.. 
Mam trochę zaplanowanej pracy, muszę się więc jakoś zmobilizować...;)



Udanego dnia dla Was!
Do następnego!





26.11.2014

Jeszcze jesiennie.. | Still autumn..




  Witajcie Kochani!

Wybaczcie ciszę… Wszystko przez nie mające niestety końca kłopoty zdrowotne…  Czekam dnia, kiedy będzie lepiej i energia wróci do mnie ze zdwojona siłą!.. Musi tak być!



Dziś parę ‘salonowych’ kadrów.. Jeszcze bez świątecznych detali, choć te zaglądają już ze wszystkich stron, tak, że powoli zaczynam ulegać ich magii…:)

Tymczasem tutaj jeszcze jesiennie…

Nowy fotel, wymarzony fikus, parę świeżych poduch i gałązka rajskich jabłuszek.. Tak na chwilę obecną przedstawia się muzyczno-czytelniczy kącik naszego living roomu.
 




Fotel musieliśmy wymienić, gdyż jego poprzednie wcielenie totalnie i dobitnie zostało potraktowane przez naszą kocicę. Chyba filcowe obicie zbyt przypadło jej do gustu.. Zostały strzępki!….;) Teraz skóry koci szkodnik nie tyka…;)





Fikus lyrata – moje marzenie urzeczywistnione…:) Muszę przyznać, że w swoim dorosłym życiu nie miałam jeszcze tak okazałej rośliny. Nurtuje mnie jednak jedno pytanie : jak długo?... jak długo on ze mną wytrzyma?..;)





Gałązka rajskich jabłuszek.. Nawet nie wiedziałam, że takowe istnieją.. ;) Oświeciła mnie pani z kwiaciarni. Można je nawet jeść, choć są nieco cierpkie. Spodobały mi się bardzo jako jesienna dekoracja.







Mam  nadzieję, że następny post pojawi się szybciej i że będziecie tu jeszcze zaglądać.. 

Do następnego! Bądźcie zdrowi!!






Tu Lirolistny mówi Wam HELLO! SEE YOU NEXT TIME! :)


24.10.2014

Przytulne szarości | Cozy grays


Zaglądacie czasem do ZARA HOME? Nie tak dawno w oko wpadły mi stylizacje jednej z ostatnich kolekcji: Feathers and Horses. Paleta szarości w połączeniu z naturalnymi barwami drewna, przytulne, miękkie faktury poduch i pledów w iście jesiennym nastroju, z kropelką srebra... Zerknijcie...:)
















source: ZARA HOME


Wyjątkowo podoba mi się klimat i kolorystyka tych zdjęć.
Choć nie zawsze znajduję z Zarze coś godnego uwagi, tu z pewnością wybrałabym to i owo...:)
A Wy?



Udanego piątku!
Uściski!






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...