31.07.2014

Jeszcze w klimatach łazienkowych... | Bathroom vibes...


Gdy naście lat temu wybierałam ceramikę i płytki do górnej łazienki, ówczesny wybór wydawał mi się szczytem marzeń...;) Pamiętam jak dziś zdjęcie-inspirację z którejś gazety wnętrzarskiej z półokrągłą wanną obłożoną różowawym marmurem z mnóstwem wielkich muszli i koralowców dookoła... To miała być taka łazienka...śródziemnomorski luksus....;)))
Mody się zmieniły, ja się zmieniłam i dziś - jak można się domyśleć - urządziłabym to miejsce zupełnie inaczej... Zanim jednak to się stanie, ratuję się dodatkami...:)






Już parę lat temu wyrzuciłam lub pochowałam wszystkie kolorowe opakowania kosmetyków, które wprowadzały chaos. Trzymam się jedynie monochromatycznej palety: biel/czerń/szarość i jakoś daję radę...:)) Dodatkowe czarne kosze z poprzedniego posta, przydają się do lepszej organizacji kolejnych drobiazgów. Zawsze to odrobina świeżości w wyglądzie starych kątów...;)








Wiadomo, że rujnowanie całej łazienki to grubsza sprawa. Zastanawiałam się więc już nie raz, czy nie pomalować płytek, ale wciąż mam wątpliwości...
Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie? Jakieś farby moglibyście polecić? Malować, nie malować?.... Echh...dylematy...;)



Dobrego dnia !

I do napisania!






25.07.2014

Drobiazgi łazienkowe | Bathroom accessories


Witajcie porą piątkowo - weekendową!!


Zdaje się, że niemoc blogowa dotknęła mnie bardziej niż sądziłam...;)) Czas się otrząsnąć i coś zadziałać, prawda?
Mój wyczekany urlop w toku. Yey! Dziś dzień piąty. Piąty?!!...
Ponieważ miał to być mój czas na zebranie myśli i sprawy domowe - nie próżnuję...:) Kiedy odpocznę? Po urlopie!!...;))




Sobotnia awaria rury w łazience zmobilizowała mnie do szorowania i gruntownych porządków.. Koniec końców wyszło nam to na dobre - mnie (trochę ruchu) i łazience (wszystko lśni)...:)
W międzyczasie udało mi się z poznańskiego wypadu z początku tygodnia przywieźć parę dodatków, co by żywot staruszki nieco umilić a sobie życie ułatwić.




Stare ramki dostały nowy wzorek a karafki z mydłem nowe etykiety...:)
Swoją drogą coś mi się wydaje, że będziemy z córcią etykietować wszystko na potęgę!...:))
Fajna zabawa!






Jak widać u mnie klimaty mało wakacyjne, ale nie narzekam...:)  O nie, przepraszam, piórko mewie znad morza w kadrze się znalazło...;))

Ok, czas powrzucać wszystko do koszy i zamknąć sprawy łazienkowe.. 



Relaksującego startu w weekend!!

l o v e



11.07.2014

Good evening


Wieczór... Letni, leniwy, piątkowy...
Dobrze, że słońce zdecydowało się jednak wyjrzeć zza deszczowych chmur to i nastrój lepszy, choć zmęczenie daje znać o sobie... Urlopu mi trzeba!!! Jeszcze tydzień... wytrzymam!!






Lilie po parodniowym pobycie w wazonie wylądowały w ceramicznej łódce,
zyskując całkiem nowe oblicze...
Kwiatowo, miło, lubię bardzo...



Udanego weekendu Kochani!
 Czas trochę poodpoczywać...:)
♥♥♥




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...