24.09.2015

Wolnostojąca garderoba | Freestanding wardrobe






W KIERUNKU ZWIĘKSZENIA PRZESTRZENI

W moim dążeniu do lepszego życia i wszelkich zmianach, o których pisałam w poprzednim poście, postawiłam między innymi na odgruzowywanie domu i pozbywanie się balastu niepotrzebnych, gromadzonych przez lata rzeczy. Niesamowite, ile składujemy przedmiotów! Niektórych czas się nie ima, ale jest gro takich, które 'żyją' tylko chwilę by zaraz potem wylądować zapomniane w najgłębszym kącie. Znacie to? Dom jakoś nie chce się rozciągać i po jakimś czasie przestrzeń się dziwnie kurczy...;)

Jeszcze rok temu, nie mając czasu ani siły na generalne porządki, szafy miałam zapchane do granic możliwości, z czego nosiłam niewielki ułamek rzeczy.. Chaos w szafie i chaos w głowie...;)
Dzisiaj sprawy mają się dużo lepiej. Małymi kroczkami, półka po półce, udało mi się już wiele posegregować. Garderoby moja i córki zostały - bez sentymentów - zminimalizowane do najbardziej ulubionych, dobrych i aktualnych strojów. Dziś, ulga i przyjemność gdy je otwieram, są nie do opisania...:)





WIESZAK

Wolnostojący wieszak przyszedł mi tu z ogromną pomocą. To na niego odwieszałam te rzeczy, które absolutnie musiały zostać. Resztę łatwiej było posegregować. Dzięki temu powolutku ukształtowała się SZAFA, jaką przecież zawsze! chciałam mieć: stylowa, spójna, nieprzeładowana, w której wszystko do siebie pasuje, może być zestawiane na wiele sposobów i jest noszone! Jestem happy!...:)

Zainspirowana trwającym już jakiś czas trendem na urządzanie garderoby na wolnostojących wieszakach, zrobiłam kilka zdjęć. Tak wygląda esencja moich jesiennych stylizacji..  Żałuję tylko, że nie mam miejsca, żeby na stałe urządzić sobie taką sezonową pigułkę, bo przyznacie sami, że może być świetną dekoracją wnętrza!..

























Oczywiście, pozbycie się rzeczy nienoszonych czy już niechcianych, spowodowało pewne braki. Plus jest taki, że wiem czego mi brakuje!... spokojnie mogę zaplanować wydatki. Na liście czekają np. płaskie botki do codziennego biegania...;) Ale to już temat na inny wpis...


Dajcie znać, jak się mają Wasze SZAFY? 
Stylistycznie przemyślane, czy też spontanicznie zapełniane?







*poster, poduszka: madiva.creative

15.09.2015

MADIVA CREATIVE STUDIO - czyli o bieżącym stanie rzeczy...


Ostatnio, po lekturze mądrych artykułów, wzięłam sobie do serca radę:

'MÓW GŁOŚNO O SWOICH PLANACH I ZAMIERZENIACH'

Dlatego też, dzisiaj parę słów o bieżącym stanie rzeczy...:)






WŁASNA FIRMA


Wygląda na to, że jestem o krok od zostania mikro-przedsiębiorcą. Pozostało właściwie parę formalności. Dotarcie do momentu, w którym się znalazłam okupione było mnóstwem obaw i wątpliwości ale towarzyszyło mi też przekonanie, że to słuszna droga. Wymarzyłam sobie bowiem inne życie niż to, które było moim udziałem przez ostatnie lata pracy etatowej. Wciśnięta w bezdech projektowej machiny zdążyłam zapomnieć, że jestem indywidualistką i wolnym duchem! Pomijając kłopoty zdrowotne, potrzebowałam więcej zawodowej swobody, elastycznego czasu pracy, samodecydowania o tym co robię... Czy rzeczywiście? Czas zweryfikuje...:)



serwetka, poster: MADIVA.CREATIVE


REZYGNACJA Z ETATU


Rezygnacja z etatu zapoczątkowała również szereg innych zmian w moim życiu, które konsekwentnie staram się wprowadzać. Mam na myśli upraszczanie otoczenia, pozbywanie się zbędnego balastu rzeczy, wprowadzanie zdrowszego trybu życia, ruchu, diety, zadbanie o siebie i relacje z bliskimi.. Wcześniej moja przytłoczona głowa rejestrowała tylko bieżący projekt do zrobienia na wczoraj i ponad 100 kilometrów przejeżdżanych dziennie do pracy i z powrotem..






CO BĘDĘ ROBIĆ?



Będę robić to, co do tej pory plus trochę więcej!... Ubrane to będzie w moje pasje, decyzje i mam nadzieję, że w całościowym rozrachunku - satysfakcję..

MADIVA CREATIVE STUDIO będzie się zajmować:

- projektowaniem odzieży i grafiki dla firm odzieżowych (i nie tylko)
- tworzeniem własnej linii produktów dekoracji wnętrz: posterów i tekstyliów dla klientów indywidualnych - czyli dla Was! - i co za tym idzie prowadzeniem sklepiku on-line...:)

Oczywiście z czasem zakładam rozwój powyższego przedsięwzięcia i mam nadzieję, że będziecie mi w tym towarzyszyć!

Na dzień dzisiejszy prace nad moją pierwszą autorską mini-kolekcją grafik i poduch są mocno zaawansowane, ale potrzebuję jeszcze odrobiny czasu, zwłaszcza, że nie wszystko idzie zawsze po mojej myśli i jest zależne tylko i wyłącznie ode mnie...

Ufff... To się rozpisałam!...;)



PYTANIE DO WAS:

Powiedzcie mi proszę, czy interesują Was tematy dotyczące zaplecza tworzenia mojego miejsca pracy? projektowania kolekcji? Może jeszcze macie jakieś inne sugestie?.. Chciałabym trochę ożywić tego bloga!...:))



Tym razem to już wszystko. Będę na bieżąco informować o postępach...:)

Wracam do pracy!!





2.09.2015

Bye summer... Insta mix


Po upałach ostatnich dni dzisiaj nie został nawet ślad... Powiało już jesiennym chłodem. Z tym większą tęsknotą spoglądam na letnie instagramowe kadry.. Dwa wakacyjne miesiące zdecydowanie zdominowało pojawienie się w naszym domu nowego kociego członka rodziny...:) oraz wyjazdy do Wadowic, Poznania i nad nasze piękne polskie morze... Tego ostatniego wciąż czuję niedosyt... :)






No nic... Teraz za to pełną parą ruszamy do wrześniowych zadań. Mam nadzieję, że o ich efektach będzie wkrótce więcej na blogu, instagramie i na facebookowym fan page'u, do polubienia którego serdecznie zapraszam! Wtyczka jest już obecna jakiś czas na samym dole bloga, można też wejść z panela bocznego, lub klikając na poniższy baner...:)




https://www.facebook.com/madivacreative




To co? Do zobaczenia!







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...