17.02.2013

Cat Day / Dzień Kota


Dzisiaj podobno.... Światowy Dzień Kota :))

Informacją tą obdarowała mnie oczywiście córeńka moja własna prywatna, Mimi ...:) która obecnie przebywa na feriowych wywczasach i bardzo to sobie chwali...:)
Zainspirowana powyższym i zmobilizowana przez Agę, przedstawiam Wam parę pyszczków, tudzież uszu, odrobinę łap i jeden ogon Kaliope, naszego kochanego kociego zwierza salonowego... ;)))


Być może część z Was ją już wcześniej przyuważyła na blogu, choć niewiele jej tu było...:) 
Kalio jest Rexem Devońskim i najfajnieszym! kotem jakiego kiedykolwiek miałam - a zawsze u mnie koty były. Ma już swoje latka... Parę miesięcy temu poważnie zachorowała i martwiliśmy się czy uda jej się pokonać chorobę. Na szczęście z fachową pomocą wszystko dobrze się skończyło. 



Totalna indywidualistka, przymilna przytulanka, poduszkowa ozdoba ..;)))
 Po prostu nasze małe kocie stworzenie!
 

W tym miejscu pozdrawiamy z Kalio wszystkie blogowe koty, kotki, koteczki!!! Niech są zdrowe, radosne i kochane!


Miłego niedzielnego popołudnia dla wszystkich!!
See you soon...:)




16.02.2013

Chic boutique or stylish bar? / Szykowny butik czy stylowy bar?


Nie wiem czy to zimowe przesilenie, brak słońca, szaroburość za oknem czy jeszcze co innego, ale ostatnimi dniami aranżacje pełne zdecydowanych barw przyciągają mnie jak magnes. Niedawno natknęłam się na bajeczną metamorfozę loftowej przestrzeni. Właściciele - małżeństwo - pragnęli ją przekształcić w miejsce użytkowe - wymarzony butik z eleganckimi ubraniami na wyższym poziomie (dla niej) i stylowy bar na niższym (dla niego).




Projektantka Abbe Fenimore zostawiła ściany z surowych cegieł i oryginalne witraże, które zastała w poprzednim wnętrzu. Dodała jednak parę szykownych mebli i kryształowych żyrandoli by nadać butikowi kobiecego i eleganckiego charakteru.
W biurze właścicielki - feeria barw. Odważne zestawienia świeżych kolorów i różnorodności wzorów sprawiły, iż wnętrze wydaje się bardzo energetyczne. Na pewno nie nudne...:)



Bar na dolnym poziomie, to zupełnie inny świat, bardziej szorstki, męski. Tutaj został zatrzymany loftowy charakter lokalu. Surowa cegła, kable, rury, fabryczne oświetlenie.
Za dnia można tu napić się kawy, późną porą zaś posłuchać miejscowych zespołów i po prostu się zrelaksować...:)




Dwa  światy, dwa style spięte klamrą jednego lokum. Najpierw szaleństwo zakupów na górze a potem relaks w stylowym otoczeniu na dole?...;)) Oj, podoba mi się! a Wam?...:)



Relaksującego weekendu!
Z pozdrowieniami...




Projekt: Abbe Fenimore, StudioTen25 - tu znajdziecie więcej zdjęć i informacji.



14.02.2013

Petals decoration / Dekoracja z płatków


Dziś króciutko...
Drobna dekoracja... w klimacie Walentynkowym...:)
Powstała w sumie przez przypadek, z uratowanych płatków podwiędniętych tulipanów. 
W wodnej kąpieli odżyły i wyglądają całkiem... apetycznie, prawda? Zwłaszcza z odrobiną słodkości przy boku.. ;) 
Mogą stanowić całkiem fajną oprawę romantycznej kolacji czy też po prostu cieszyć oczy :)







Skoro dziś Walentynki to z tej okazji życzę Wam
dużo miłości i romantycznych chwil
nie tylko dzisiaj ale przez cały rok!!!


Kisses for You!






10.02.2013

My birthday table / Mój urodzinowy stół


A ja znowu o stole.. Ale obiecuję, to już ostatni raz! - w takiej konfiguracji...;))
Wczoraj gościłam rodzinkę na moim urodzinowym spotkaniu i sprawdziłam w praktyce pomysł z poprzedniego posta.
Aranżacja, odrobinę zmodyfikowana, sprawdziła się naprawdę dobrze :)


Zdjęcia zrobiłam tuż przed przyjściem gości, w pośpiechu ogromnym, ale są. Potem już tylko były pogawędki przy kawie i dobrym (mam nadzieję) jedzonku... i mnóstwo śmiechu! :)

 
Życzę sobie więcej takich rodzinnych chwil!
Kochana Rodzinko! - dziękuję :))

Od jutra będę w rozjazdach - kierunek Poznań! Mam jednak nadzieję, że uda mi się znaleźć dla Was chwilę. Zaglądajcie!


Dobrego startu w nowy tydzień!
See you soon!




7.02.2013

Home tour: Monochromatic Residence


Luksusowa rezydencja pod Kopenhagą. Natknęłam się na zdjęcia z jej wnętrz w grudniowym wydaniu Lonny Magazine. Zainteresowały mnie o tyle, że są wspaniałym połączeniem różnych stylowo elementów - od klasycznych mebli i sztukaterii, przez nowoczesne oświetlenie po etniczne akcenty dekoracyjne. A wszystko to spięte skandynawską klamrą, w ograniczonej palecie barw... tak jak lubię...:)


Kolor podłogi cudowny! Cały czas próbuję znaleźć jakiś patent na odświeżenie/zmianę kolorytu mojego dębowego parkietu... Może taka ciemna szarość?...

Kompozycja pustych ram na kominku mnie po prostu zauroczyła!... Uwielbiam takie zmultiplikowane jednokolorowe aranżacje...:) Już zastanawiam się jakby podobna wyglądała na moim salonowym meblu pianinowym..:)

Lustro słońce w skandynawskim wydaniu...:)


Fantastyczna galeria ścienna utrzymana, jak reszta domu, w gamie monochromatycznej.

Nie stronię od czerni i ciemnych kolorów, dlatego podoba mi się klimat tego niewielkiego gabinetu...

Wanna godna królowej!... któż nie chciałby zażyć kąpięli w tak pięknych okolicznościach...;))

W takiej sypialni śnią się chyba tylko cudnowne sny...;)


I co Wy na to? Jak dla mnie miks bardzo udany, tworzący luksusowe, ponadczasowe wnętrze o unikalnym charakterze.



Z Tłustoczwartkowymi pozdrowieniami! :))





1.02.2013

Wild thing on the table


Cętki. Lubię, choć nie wszystkie. Jednak te z tapety poniżej pokochałam miłością niemal absolutną...
Wybaczcie, ale to skrzywienie modowo-zawodowe... ;))
W pierwszym uniesieniu zapragnęłam wytapetować nią fragment mikro garderoby. Zabrakło odwagi...



I tak wzór z niedoszłej ściany powędrował dekoracyjnie do ramek tu i tu, przeniósł się na okładki książek, by w końcu wylądować na stole w roli bieżników...:)
Okazuje się, że to świetny i zabawny pomysł. Tapeta jest zmywalna, więc praktyczna a przy tym dekoracyjna.



Wiem, kule mogłyby być bardziej naturalne, ale wykorzystałam to co miałam pod ręką.
I buteleczki... zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia i musiałam przygarnąć, no sami rozumiecie!...;) Pewnie będą się tu jeszcze nie raz przewijać...




Przy okazji całej zabawy pojawiło się w salonie trochę koloru i od razu jakoś tak weselej... Byle do wiosny!


Udanego i kolorowego weekendu!
Do zobaczenia wkrótce!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...