Dzisiejszy wieczór...
Widok na przedpokój z mojego centrum dowodzenia... Wystarczy, że spojrzę w tył przez ramię...:)
Światełka gwiazdek odbite w szklanej tafli okna, jakby zwielokrotnione...
Uwielbiam półmrok z akcentami światła, jest przytulnie i nastrojowo...
Z głośników sączy się chilloutowa muzyczka... Chwila wytchnienia i refleksji po pracującym weekendzie.
Najbliższe dwa tygodnie będą dla mnie bardzo intensywne, trzy kolekcje do skończenia a czasu tak niewiele... Dam radę! Mam jakieś inne wyjście?...;))
A gdzie w to wszystko wtłoczyć przygotowania do świąt??
Pomyślę o tym jutro....;)
Miłego wieczoru dla Was i dobrego startu w nowy tydzień!
With love
♥
Madziu, taki nastroj uwielbiam:) Pieknie i swiatecznie jest u ciebie a z mysla o zblizajacych sie swietach na pewno dasz rade pracy spiewajaco:))
OdpowiedzUsuńUsciski:**
Kasiu, obyś miała rację...:))
UsuńŚciskam!
Maddie zaczarowałaś mnie tymi zdjęciami:) magia!
OdpowiedzUsuńCieszę się...:) Światełka w półmroku zawsze dodają pomieszczeniu szczyptę magii...:)
Usuń;))) uwielbiam światełka, wszędzie bym porozwieszała :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło*
Ja też! Tylko szkoda, że wtedy nie mogłabym być w każdym pomieszczeniu równocześnie, żeby je wszystkie naraz podziwiać...;)) Te wygrzebałam z zapomnianej szuflady ze sporym zdziwieniem dlaczego o nich w ogóle zapomniałam!! ;)
UsuńŚciskam poniedziałkowo!
ach te światełka. uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJa też lubię, już nie mogę się doczekać kiedy wyciągnę te choinkowe...:)
UsuńPozdrowienia!
magiczny nastroj:))
OdpowiedzUsuń