29.06.2013

Strawberry, maybe?


Jeśli lato, to... truskawki oczywiście!! Uwielbiam!
To chyba jedyny owoc, który mogę jeść permanentnie...;) Szkoda tylko, że sezon na nasze przepyszne, świeże truskawki trwa tak krótko, prawda? Korzystamy więc ile się da...:)









Ostatnio często robimy mus truskawkowy. Mimi za nim przepada! To nic innego jak zmiksowane truskawki, ale za to jak pięknie się prezentuje...:) Tutaj w otoczeniu unikatowej, ręcznie malowanej  porcelany z AGNETHAHOME.PL, którą nota bene jestem zachwycona...








I voila! Podano do stołu...:)





Dziś mamy w planach małe grillowanie, więc mam nadzieję, że pogoda dopisze i nie zleje nas woda...:)



Serdeczności zasyłam weekendową porą!
Do zobaczenia!












12 komentarzy:

  1. Jakie piękne kontrastowe zdjęcia :))) Takie eleganckie i ta czerwień mmmmm... nabrałam ochoty na truskawki :) Porcelana z Agnetha Home jest na prawdę bardzo ładna :) O pogodę nic się nie martw, deszczowe chmury zatrzymałam u siebie chyba na dłużej ;) :* Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, pogoda faktycznie dopisała..:) Mam nadzieję, że i u Ciebie też się rozpogodziło.
      Buziaki!

      Usuń
  2. Mi się dzisiaj trafiły takie truskawki, że w środku są białe, a drugie przegnite... ale i tak te resztki cieszą, bo raz w roku to za mało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze załapiemy się na jakiś... drugi wysyp?...;)
      Kocham truskawki!!

      Usuń
  3. rzeczywiście myślałyśmy podobnie:))) ładnie kontrastują te truskawki z porcelaną od Agusi, [prawda?:) buziaki i udanego grillowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda! Bardzo pięknie...:)
      Swoja drogą interesujące, jak każda z nas inaczej przedstawia swój świat, mając do dyspozycji nawet identyczne przedmioty...:)

      Uściski!

      Usuń
  4. Truskawki...podane jak lubi MiMi, ale w jakiej eleganckiej oprawie, śliczna ta Twoja porcelana i taca też.
    Ja swoją miłość do truskawek przekazałam dalej, nie mogło być inaczej, skoro na początku ciąży jadłam głównie bułki z masłem i mnóstwo truskawek w czystej
    postaci, no i mam dwie truskawkowe panny :)
    Życzę smacznego!
    Ren

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy!!
      Bułka z masłem i truskawkami? Nigdy jeszcze nie próbowałam takiej kombinacji!...:)Będę to musiała kiedyś nadrobić..;)
      Całusy!

      Usuń
  5. Apetycznie, baaaardzo:))) Też pochłaniam kilogramy, a na dodatek z gęstą śmietaną i cukrem... o zgrozo, zguba pewna ;P
    Piękne zdjęcia Mad:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z cukrem!! Już jestem zgubiona...;)))
      Cmok!

      Usuń
  6. To ja tak mogę bez końca zajadać się czereśniami :) A truskawki już się pomału kończą, więc trzeba korzystać, póki jeszcze są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Korzystam...:)
      No dobrze... malinami też nie pogardzę...;) choć to już nie to samo...
      Ściskam truskawkowo!

      Usuń

Dziękuję bardzo za komentarz! :)
Thank you very much for your comment! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...