Ok, przyznaję, nie zobaczycie tu typowego projektowego rozgardiaszu jaki często towarzyszy mi podczas pracy - rozrzuconych szkiców, ton wydruków próbnych, setek notatek... ;)
W tym przypadku ład w porządek musiał być. Podrasowany dodatkowo przed mini sesją wizerunkową, która miała tu miejsce chwilę po tych zdjęciach. Oj, było to wyzwanie, efektami pochwalę się wkrótce :)
ESTETYCZNE, KREATYWNE OTOCZENIE
Oczywiście, zdecydowanie wolę zaczynać pracę w estetycznym, uporządkowanym i MOIM otoczeniu, jednak często się zdarza, że przy końcówce pracy nad kolekcją, naprawdę różnie to bywa. Wtedy nie jest ważne, że trudno gdziekolwiek przejść, bo podłoga wyścielona jest próbnymi wydrukami (niech żyją małe pomieszczenia!), stosy dokumentów piętrzą się czekając na posegregowanie i jest spora szansa, że do kawy wpadną ścinki próbek różnych tkanin...;)
Wtedy jedynym priorytetem jest skończyć kolekcję. Tak by klient był zachwycony! Ot życie projektanta!...;)))
Kreatywne dziewczyny, powiedzcie, że też tak macie i nie jestem w tym osamotniona!!! Pleaseee!!
Nareszcie mam swój biurkowy moodboard ;)
Kwiaty, choćby w najmniejszym wazoniku - to must have przyjemnej pracy.
Kto chce bitwę na poduszki? ;)
SHOW ROOM?
Tu starałam się wprowadzić nieco klimatu domowego show roomu, choć taki z prawdziwego zdarzenia jest jeszcze cały czas w sferze marzeń.
To pomieszczenie nie jest moim domowym biurem docelowym. Za jakiś czas wrócę, do swojego blado - różowego (no właśnie, czy na pewno?) mikro gabinetu, który jednak najpierw będzie musiał przebyć odgruzowywanie i sporą metamorfozę - zwłaszcza jeśli chodzi o miejsce do przechowywania. No po prostu przestałam się ze wszystkim mieścić! ;))
Przy okazji - co powiecie na uzupełnienie oferty o dziergane pledy ( podobne do widocznych na zdjęciu ) ??
Ciekawa jestem Waszych opinii i pamiętajcie, że wyjątkowo cieszy i mobilizuje mnie każdy Wasz komentarz! Piszcie śmiało!
Do przeczytania wkrótce!
♥ Uściski ♥
szafki Besta, biurko - IKEA
postery i poduchy - madiva creaative
srebrny stołek - TkMaxx (dawno)
ficus lyrata - Allegro
Wyobrażam sobie co tam panuje podczas pracy :D bardzo przyjemny kącik :)
OdpowiedzUsuńTwórczy nieład! A tak naprawdę to najzwyklejszy wielki bałagan, bo nie ma czasu ani głowy na porządkowanie ;))
UsuńAle za to po skończonym temacie przychodzi czas na sprzątanie i znowu przez chwilę panuje ład...:)
Boskie miejsce!Przy tak zagospodarowanym biurku aż chce się pracować:-)Zazdroszczę charakteru pracy, kreatywności i urozmaicenia:-) Ściskam
OdpowiedzUsuńNaprawdę lubię swoją pracę! i wiem, że w pozytywnym i miłym dla oka otoczeniu pracuje się jeszcze przyjemniej :)
UsuńPrzepięknie! I jak spójnie estetycznie! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Spójność estetyczna to chyba moje zboczenie zawodowe ;) mam po prostu włączone myślenie kolekcjami a każda kolekcja musi mieć wspólny mianownik :)
UsuńŚliczne biuro :) Stołek z Tk Maxx boski :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Pamiętam jaką wielką radość przyniosło mi upolowanie tego stołka za ułamek ceny! Odkrywam go chyba na nowo :)
UsuńPiękna przestrzeń :) Szary i różowy- moje ulubione połączenie :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham mix szarości i różu! Jak zresztą widać na załączonych obrazkach ;) dokładam jeszcze biało - czarne wzory i jestem ukontentowana... ;)
UsuńPozdrowienia!
Wygląda interesująco, ale nie chciałabym pracować w domu.
OdpowiedzUsuńOczywiście, wszystko zależy od preferencji i zajęcia. Dla mnie to wymarzone otoczenie :)
UsuńWłaśnie! Każdy powinien znaleźć swoje miejsce do pracy :) Ty wybrałaś bardzo dobrze moim zdaniem, a poza tym wszystko się bardzo fajnie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie! :)
OdpowiedzUsuńa czy mogę podpytać, jaki to numer szarości i jakiej firmy jest farba?
Z góry dziękuję
Bardzo mi się podoba :) Też chcę pracować w domu ;)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam osoby, które pracują w domu, ale trzeba to lubić.
OdpowiedzUsuńPiękny odcień szarości na ścianie : ) Myślę, że proces tworzenia się rozgardiaszu przypomina kulę śniegową. Podczas wstępnej fazy projektowania potrzebne jest wyciszenie i w miarę uporządkowane otoczenie. Potem, w miarę pojawiania się kolejnych pomysłów i tworzenia, pokój zaczyna odzwierciedlać to, co dzieje się w głowie tworzącego. Misz masz wzorów i kolorów, czyli zwykły artystyczny nieład. Ale to właśnie z chaosu powstają rzeczy piękne :) A takie „sweterkowe” pledy uwielbiam!
OdpowiedzUsuńStylowe! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRamal
Wspaniale urządziłaś sobie to biuro :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne biuro :) <3 W moim musiałam jeszcze zaaranżować sejf ognioodporny w którym trzymam wszystkie dokumenty z danymi osobowymi wszystkich moich pracowników oraz umowami zawartymi z klientami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe biurwa w których mamy wszystko pod ręką. Biuro tłumaczeń, które prowadzę musiało być zaaranżowane w taki sposób aby porządek zawsze był na pierwszym miejscu. W przypadku takiej pracy nie mogę sobie pozwolić na jakiekolwiek nie dopatrzenia. Każda usługa musi być zrealizowana z najwyższą jakością.
OdpowiedzUsuńFajnie napisane. Pozdrawiam i gratuluję.
OdpowiedzUsuń