26.06.2014

Chevron vase czyli historia emocjonalna ;)


Geometryczny, mocny czarno-biały wzór i kształt rodem z antycznych waz... 
Takim to dekoracyjnym naczyniem zachwyciłam się ze trzy lata temu chłonąc z zapałem pierwszy amerykański blog MBG, który otworzył mi drzwi do caaałej blogosfery... Wciągnął na tyle, że brnęłam dalej i dalej...:) a ten oryginalny wazon wyglądał cudownie na 'salonach' właścicielki bloga.
Stał się więc dla mnie nieosiągalnym obiektem pożądania i wielu westchnień...;))

Możecie sobie wyobrazić moją radość, gdy jakiś czas temu, zupełnie przypadkiem natknęłam się na TAKĄ wazę w ofercie Zara Home!! TAK - wiedziałam już -  będzie moja! ;)










Moje chevronowe cudo stoi teraz na pianinie, cieszy oczy i wywołuje uśmiech... Taki emocjonalny drobiazg... Dziś w otoczeniu bardziej glam, a jutro? może bardziej scandi. Myślę, że wmiksuje się w różne style.
Mnie się podoba. Bardzo. A Wam?










Czyli mamy lato, tak? Na pewno?
Dziś na to raczej nie wygląda... 14 stopni i deszcz to mało atrakcyjny zestaw...;) Ja poproszę SŁOŃCE!! Ok?



Dobrego dnia!!




4 komentarze:

  1. Jest cudowna! I rzeczywiscie moze nez najmniejszego wpisac sie rowniez w klimat scandi:) jest genialna i ciesze sie, ze udalo Ci sie ja zdobyc:)) buziaki P.S. a u nas dzisiaj calkiem przyjemnie, cieplo i slonce:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też dzień zakończył się całkiem ładnym zachodem słońca.. Oby się już na nas nie obrażało...;)
      Co do wazy przemyśliwuję już następną kombinację stylistyczna...;)
      Buziaki i dobrego piątku! :*

      Usuń
  2. Jednym słowem PRZEŚLICZNA! ;)
    buźka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz! :)
Thank you very much for your comment! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...