Dzisiaj inspiracja: wnętrze, które zauroczyło mnie swoją oryginalnością. Styl skandynawski, przełamany tu został dzięki wprowadzeniu ciekawych i intrygujących detali. Uwielbiam takie zestawienia!
Jasny salon tonie w świetle dziennym. Strukturalna ściana nad prostą kanapą wydaje się być świetnym tłem dla ekspozycji sztuki i niebanalnych przedmiotów. Właścicielka Elin Sveen umiejętnie łączy bowiem stare, wyszperane na pchlich targach perełki z nowoczesnym wzornictwem, nadając swoim wnętrzom niebanalną całość.
Stare, stylowe lustro, kula z piór na dłoni robią wrażenie, prawda?
W jadalni uwagę przykuwa stół z masywnymi toczonymi nogami, będący jakby w opozycji do delikatności kulistych lamp.
W kuchni króluje minimalizm, ale i tutaj nie brakuje ciekawych detali w postaci chociażby oryginalnego oświetlenia.
source: KLIKK
Zdecydowanie wolę wnętrza, które nie są podporządkowane jednemu stylowi.
Odrobina surowości, trochę kobiecej elegancji i stonowane kolory to coś, co niezmiennie mnie zachwyca...:)
Jakie jest Wasze zdanie? Konsekwencja stylowa, czy przemyślana mieszanka?
Do napisania!
Uściski!
M.
Mnie to wnętrze niezwykle się podoba. Wydaje mi się, że wszystko jest tu przemyślane i łączy się razem w piękną całość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
drugie foto przepiękne:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Stół piekny bardzooo :)))
OdpowiedzUsuńUsciski dla Ciebie :)))