Pamiętacie królika 'wychodzącego' z obrazu i kota w monoklu z poprzedniego postu?...;) - kto nie pamięta może zajrzeć piętro niżej.
Dziś ciąg dalszy artystycznej układanki. Zobaczcie jak mieszka Rory Dobner, rysownik, projektant, artysta, właściciel fantastycznej pracowni i nieprzeciętnej baśniowej wyobraźni...
I co Wy na to? Jak dla mnie, oryginalnie i klimatycznie. Mnóstwo zaskakujących detali, mieszanka stylowa - co uwielbiam - i artystyczna nuta... I like it!
Tak, Kochani... Przed nami ostatni tydzień listopada...
Oby był dobry i inspirujący!
Do zobaczenia wkrótce!
♥
Kreatywność i inspiracje wynikają z pasji, która zmienia całe życie. Nic dziwnego, że pasja zawładnęła jego życiem zawodowym i prywatnym. Właściwy cel czy odpowiednio wybrany kierunek działań wpływa na wszystko wokół. Ten człowiek wie czego chce.
OdpowiedzUsuńCiekawie urządzone wnętrza trochę jak z bajki Alicja w krainie czarów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńten królik jest genialny!;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nietypowe wnętrza, pełne pasji, magii i ogromnej części duszy właściciela... magiczne przedmioty...wow można oglądać i przenosić się w krainę czarów jak Alicja...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię,
Anna
Krolik jest rewelacyjny:) i podoba mi sie sciana ze zdjeciami i literkami...swietna!
OdpowiedzUsuńOoo! Zdjęcia, których nie widziałam. Niebanalne wnętrze!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Ciekawe wnetrza !
OdpowiedzUsuń